
W niedzielę 19 października 2014 roku Muzeum Historyczne Miasta Tarnobrzega zorganizowało na Zamku Dzikowskim wernisaż wystawy pt. „Tarnobrzeg 1944-1989 – pomiędzy wyzwoleniem a wolnością”.
W tym roku minęły w Tarnobrzegu dwie okrągłe rocznice. Pierwsza to 70 lat od końca niemieckiej okupacji miasta, druga nawiązująca do wydarzeń sprzed 25 lat, będących początkiem końca komunizmu, upadku PRL-u i narodzin III Rzeczpospolitej.
Wystawa jest opowieścią o tych wydarzeniach oraz o czasie, który rozciągał się pomiędzy tymi granicznymi datami.
Sierpień 1944 roku przyniósł mieszkańcom Tarnobrzega, z jednej strony, upragnione wyzwolenie od niemieckiej okupacji, radość z zakończenia na tych terenach wojny, z drugiej zaś niepokój o to, co będzie dalej. Stąd radość z wyzwolenia mieszała się z lękiem o „jutro”, które rychło okazało się dla wielu, nową, drugą okupacją. Krótkotrwałe rządy legalnej władzy związanej z Delegaturą na Kraj zostały zastąpione terrorem NKWD i powstaniem komunistycznej władzy realizującej niepolskie cele.
Rok 1944 to czas, w którym duma (np. z uruchomienia tarnobrzeskiego Gimnazjum, czy uwolnienia więzionych akowców) mieszała się ze smutkiem i przerażeniem (np. z powodu masowych aresztowań i deportacji).
1989 rok – to również czas ogromnych nadziei, poprzedzony falą strajków, „okrągłym stołem”, koncesjonowanymi czerwcowymi wyborami oraz powstaniem rządu Tadeusza Mazowieckiego.
Pomiędzy tymi wydarzeniami rozciąga się wielka czasowa przestrzeń, zwana umownie PRL-em. Również na niej historycy oznaczają różne cezury czasowe, które są niczym kartki z polskiego kalendarza historycznego: czerwiec i październik 1956, marzec 1968, grudzień 1970, sierpień 1980, grudzień 1981.
O tym wszystkim traktuje nasza wystawa. Chcieliśmy pokazać na niej splatające się z wielką historią losy tarnobrzeżan. Są one tak samo ważne i biegną, niczym strumyki, w stronę głównego nurtu rzeki, która nazywa się Polska.
Na przedzielonych datami planszach prezentujemy okruchy tak codziennego, jak i odświętnego życia mieszkańców. Ich przejawem są stare fotografie, dokumenty i przedmioty, które, choć może się wydawać, że są ułożone są chaotycznie, w rzeczywistości zaś tworzą rodzaj filmowej taśmy, pokazującej różne aspekty życia ludzi i cały czas zmieniającego się miasta.
Zapraszamy do tej podróży w czasie, wierząc, iż przywołanie pamięci będzie podstawą do refleksji nad naszym „dziś i tutaj”.
Fotorelacja z wernisażu wystawy.